Byłeś w tym miejscu, kiedy widzisz odbicie w lustrze i czujesz się jakiś nieswój?
Nos, oczy, usta, te same rysy, może tylko trochę zestarzałe,
I ten głos, który w tobie krzyczy, sprawia, że nie poznajesz już siebie wcale
Czasem tęsknota dobija się do twoich drzwi,
Chciałbyś wrócić do tamtych szczęśliwych chwil, gdy byłeś całkiem niewinnym, beztroskim dzieciakiem
Gdy jeździłeś z bratem i na full grającym radiem w starym fiacie
Przekleństwami twój język nie władał, nie znał takich wyrażeń,
Pamiętasz robione domki z pudeł, albo jak z rodzeństwem budowałeś bazę?
Ulubioną zupą wtedy pomidorowa,
Smerfna wieczorynka, a w niedzielę ,,Od przedszkola do Opola’’
,,Zbuntowany anioł’’ w każdy dzień roboczy,
No i filmy oglądane do późna w nocy
Dawniej rzeczy wyglądały inaczej,
Proste, przejrzyste i bez ukrytych znaczeń
A dziś patrzysz z boku na to wszystko,
Kminisz, co się stało, co nie wyszło
I w jaką to zmierza przyszłość
Ref.x2
Ja jestem w tym miejscu
Ja jestem w tym miejscu
Przeszłość nie odeszła,
Stoi w przejściu
stoi w przejściu
Boże, gdzie te czasy, gdzie ten człowiek?
Nie dostrzegam siebie w sobie,
Kim się stałam, niech ktoś mi powie
Brat mnie już więcej nie przewiezie, bo wbrew naszej woli, zechciał odwiedzić Bozię w niebie
Nerwy grają zbyt często, wulgarne słówka padają przez to
Jedyne co buduję, to mur wokół siebie
Pomidorowa przestała smakować, a reszta odeszła w zapomnienie
Bez zmian jedynie zarwane noce,
Nie przez seanse, a myśli powracające
Prostota zamieniła się w wszechobecną komplikację,
Z biegiem czasu coraz mniej zysków, a coraz więcej tracę
Ref.x2
Ja jestem w tym miejscu
Ja jestem w tym miejscu
Przeszłość nie odeszła,
Stoi w przejściu
stoi w przejściu
Tyle lat upłynęło, procent zaufania równy zero
Do otaczających cię ludzi, masz problem, każdy się odwróci, z twoich marzeń cię wybudzi
Sukcesu nikt nie pogratuluje, co najwyżej pozazdrości,
Bo to zwykłe szuje, ofiary chorej mentalności
Pogódź się ze zmianą, takie są realia
Życie pozbawia nas niewinności, bo jawa jest brutalna
Nie szukaj w sobie winy za to, że stałeś się trochę inny,
Nie jesteśmy wiecznie tacy, jak wtedy, kiedy się rodzimy
Ref.x2
Ja byłam w tym miejscu
Ja byłam w tym miejscu
Przeszłość odeszła
Nie stoi w przejściu
Nie stoi w przejściu